[more]
W roku 1980. w Polsce miały miejsce wydarzenia, które na zawsze i bezpowrotnie zmieniły naszą rzeczywistość. Muzyka rockowa od zawsze pełniła rolę społeczną, a więc sekundowała każdym przemianom i politycznym rewolucjom na całym świecie. Tak było też i w Polsce, gdzie zespoły takie jak PERFECT, REPUBLIKA, czy właśnie LOMBARD w zakamuflowany sposób przekazywały treści skrzętnie omijając cenzurę, a ich koncerty przywoływały skojarzenia z wiecami politycznymi. Do legend zaliczane są w tej chwili takie choćby niuanse jak tytuł płyty PERFECTU: ,,UNU'', gdzie tłumaczono cenzorom wybór tytułu wskazując nazwę egzotycznego ptaka podczas gdy chodziło o numery rejestracyjne radiowozów milicyjnych rozpoczynających się właśnie od liter: UNU, czy tytuł przeboju LOMBARDU: ,,Śmierć dyskotece'', w którym nie chodziło bynajmniej o jak wydawało się w tamtym okresie wymierający gatunek muzyki, lecz o światła radiowozów, potocznie zwane wówczas ,,wariatami'' bądź po prostu właśnie: ,,dyskoteką''.
Zarówno ,,Śmierć dyskotece'' jak i wiele innych wielkich przebojów LOMBARDU mogliśmy wysłuchać podczas koncertu -widowiska multimedialnego z okazji XXX-lecia ,,Solidarności'' zorganizowanym w Środzie Wielkopolskiej. Podczas skrzętnie wyreżyserowanego spektaklu na dużym ekranie umieszczonym nad sceną mogliśmy oglądać filmy ściśle dopasowane do aktualnie wykonywanych utworów. Grzegorz Stróżniak -założyciel zespołu a obecnie jedyna osoba, która w LOMBARDZIE jest ,,od zawsze'' pełnił rolę komiwojażera komentując między utworami wydarzenia jakie miały miejsce nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie od roku 1980. Na dużym ekranie pojawili się m.in. Lech Wałęsa, Wojciech Jaruzelski, Wacław Havel, Jan Paweł II i wiele innych postaci, które przez ostatnie 30 lat wywarły ogromny wpływ na Polskę i przemiany polityczne w Europie.
Ze sceny popłynęły m.in.: ,,Droga Pani z Telewizji'', wspaniale brzmiąca (mój ulubiony fragment koncertu): ,,Diamentowa kula'', ,,Szklana pogoda'' i oczywiście na koniec: ,,Przeżyj to sam'' -utwór, który swego czasu stał się niemal rockowym hymnem ,,Solidarności''. Po wykonaniu i wspólnym odśpiewaniu z publicznością tego utworu -piękny gest na koniec, a jednocześnie bardzo wymowne zakończenie spektaklu; na ekranie pojawił się Jacek Kaczmarski z gitarą a LOMBARD wraz z publicznością wspólnie z Nim odśpiewali słynne ,,Mury'' -bezsprzecznie największy hymn ,,tamtych czasów'' -kompozycja, którą kilka lat temu wykonał podczas również ,,solidarnościowego'' koncertu w Gdańsku sam JEAN MICHEL JARRE.
Na pewno ten szczególny i jedyny w swoim rodzaju program koncertu był wielkim wyzwaniem dla wokalistki LOMBARDU: Marta Cugier, która w zespole jest już od jedenastu lat, lecz tym razem zmierzyć się musiała z większą ilością utworów kojarzonych od zawsze z Małgorzatą Ostrowską -niezwykle specyficzną i charakterystyczną wokalistką w okresie największej prosperity zespołu. Poradziła sobie wyśmienicie, jednak nie można było wyzwolić się od ducha Ostrowskiej, której charakterystyczny wokal śpiewał gdzieś w naszych uszach pomimo świetnych bądź co bądź warunków głosowych obecnej wokalistki. Inaczej rzecz się miała z przebojami, które zarówno przed laty jak i na scenie w Środzie Wielkopolskiej 14 sierpnia wyśpiewywał dla nas Grzegorz Stróżniak. Jego image zmienił się przez te wszystkie lata zdecydowanie (po powrocie z koncertu przeglądałem zdjęcia z okładek pierwszych płyt LOMBARDU), lecz głos pozostał wciąż ten sam. Może dlatego też z tego koncertu najbardziej zapamiętam właśnie ,,Diamentową kulę'' i ,,Przezyj to sam''.
Oczywiście, skoro podróż w czasie -to dotarliśmy też do dokonań zespołu z ostatnich lat, które choć nie święcą takich triumfów jak przeboje LOMBARDU z lat 80., to są dowodem na to iż zespół nie stoi w miejscu lecz jest nadal twórczy i jeszcze nie raz może nas mile zaskoczyć.
Właściwym zakończeniem widowiska był pokaz pirotechniczny na naprawdę najwyższym poziomie. Całe niebo rozświetlane było przez dobrych kilkanaście minut sztucznymi ogniami wraz z płynącą z głośników świetnie dobraną muzyką. Efekt doprawdy wspaniały! Wracając z tego szczególnego koncertu miałem wrażenie, iż uczestniczyłem w czymś naprawdę wielkim. Pomimo bardzo małej w stosunku do rozmachu organizacyjnego imprezy frekwencji publiczności, widowisko wypadło doprawdy wspaniale. Zespół LOMBARD obecnie odbywa tournee przedstawiając ,,solidarnościowy'' spektakl w różnych większych lub mniejszych miastach. Jeśli będziecie gdzieś w pobliżu -zdecydowanie polecam. Doprawdy warto odbyć w ciągu kilkudziesięciu minut niezwykłą podróż i przemierzyć 30 jakże ważnych lat przy muzyce, która była z nami zarówno w przełomowych latach 80. jak i jest dzisiaj u progu drugiego dziesięciolecia XXI wieku.
Zdjęcia z koncertu tutaj: