│  B  │ C │ D │ E │ F │ G │ H │  J  K │ L│ M│ N │ O P │ Q │ R │  T  │  U  │   │ W  Y Z

29 listopada 2010

TSA ,,Rockowe Andrzejki'', 28.11.2010

W kwietniu w ramach ,,Dni Artystycznych z Gitarą'' w Mosinie miałem okazję uczestniczyć w akustycznym koncercie TSA, który uważam za jedno z najwspanialszych doznań koncertowych kończącego się roku. Z tym wiekszą radością przyjąłem wiadomość o tym, iż gwiazdą tegorocznych ,,Rockowych Andrzejek'' w Kostrzynie Wlkp. będzie również TSA.

[more]

Tym razem miałem do czynienia z jak najbardziej ,,elektrycznym'' brzmieniem zespołu, a więc takim do jakiego przyzwyczaiło nas TSA w ciągu blisko 30 lat istnienia.
Wspaniała forma zespołu ,,dawała się we znaki'' już od samego początku -usłyszeliśmy zdecydowaną większość najsłynniejszych utworów z bogatego repertuaru tej jedynej w swoim rodzaju heavy metalowej grupy -legendy. Cieszy fakt, iż już od kilku dobrych lat zespół występuje w oryginalnym -pierwotnym składzie: M.Piekarczyk, A.Nowak, S.Machel, J.Niekrasz i M.Kapłon.
Niezmiennie, od zawsze gwiazdą TSA jest Andrzej Nowak -bezwzględnie jeden z najlepszych polskich gitarzystów wszech czasów, którego nazwisko znajdziemy na wielu okładkach najlepszych polskich płyt rockowych i bluesowych (m.in. T.Nalepa, L.Winder, M.Jakubowicz...). Równolegle z pracą w TSA, Marek prowadzi własny zespół: ZŁE PSY (w którym na perkusji gra Marek Kapłon), a na koncerty TSA często zabiera ze sobą któregoś ze ,,swych wychowanków'', jak żartobliwie przedstawił za kulisami gitarzystę swej grupy Jacka Kasprzyka (w Mosinie w kwietniu był z nim z kolei basista ZŁYCH PSÓW: Paweł Nafus). ,,Głos'' zespołu": Marek ,,Piekar'' Piekarczyk również poza TSA realizuje własne projekty -rok temu ukazała się Jego solowa płyta: ,,Źródło''.
Podczas dwu godzinnego koncertu oprócz typowych metalowych utworów zabrzmiały też te spokojniejsze: ,,Trzy zapałki'', wyczekiwany przez fanów od początku występu: ,,Alien'' oraz niezwykle brzmiące ,,w ten listopadowy wieczór'': ,,51''. Podczas niezwykle rozimprowizowanej ,,Kocicy'' Andrzej Nowak niesamowicie wręcz widowiskowo zagrał solo udowadniając niejednokrotnie, iż jest to instrument który niekoniecznie musi spoczywać na pasie i karku grającego.
Kilkakrotnie zwróciłem uwagę na reakcje i zachowanie publiczności, której rozpiętość wieku oscylowała między 15 a 50 rokiem życia i zdałem sobie sprawę mając w pamięci wielkie koncerty TSA z lat 80., iż tak naprawdę niewiele się zmieniło w odbiorze Tej Muzyki przez te wszystkie lata. Ogromne emocje, wspólna zabawa, może nawet... wyższa kultura (mimo obficie serwowanego bez ograniczneń złocistego napoju). Wśród publiczności pojawił się też (jak przed laty) transparent z logo zespołu. TSA to jedna z tych grup, na której koncerty przybywają prawdziwi Jej fani (często z odległych miejsc), dzięki czemu miałem okazję spotkać się z tymi samymi osobami, które były też w kwietniu br. w Mosinie.
Po koncercie (podobnie jak w kwietniu) nie mogło obejść się bez spotkania z zespołem, a nawet skorzystania z poczęstunku (kanapki serwował ,,Piekar'' osobiście). Miałem okazję porozmawiać z wszystkimi Muzykami (w kwietniu nie udało mi się spotkać ze S.Machelem i M.Kapłonem) i po raz kolejny przekonać się o tym, iż Świat Muzyki jest jeden... Otóż będąc pod wrażeniem ostatnich koncertów APOSTOLISA ANTHIMOSA (SBB i TRIO ,,Korzenie'') sprowokowałem rozmowę z M.Kapłonem, który zagrał m.in. na płycie ,,Krzak'i'' wraz z Anthimosem i Jorgosem Skoliasem (patrz TRIO ,,Korzenie''). Z ust perkusisty TSA usłyszałem wiele ciepłych słów gdy wspominał ówczesną współpracę z KRZAKIEM. Tymczasem Andrzej Nowak (nie sprowokowany przeze mnie :) ) wyznał, iż tak naprawdę sięgnął przed laty po gitarę za namową A.Anthimosa, który zdecydowanie odradzał Mu grę na... fortepianie (potwierdził to M.Kapłon śmiejąc się do rozpuku na wspomnienie jak zabawnie wyglądał A.Nowak przy klawiszach). Z Andrzejem długo rozmawialiśmy na temat Jego wielkiej miłości do pit bulli. Po odejściu swej 18-letniej Pinii, którą woził ze sobą wszędzie -Jej imieniem nazwał zrobioną na zamówienie gitarę, na której wygrywał te wszystkie niezwykłe solówki podczas koncertu. Psy to temat, na który Andrzej zawsze chętnie rozmawia: poświęca im bardzo dużo swego czasu. Obecnie ma ich pięć a potomka nieodżałowanej Pinii można zobaczyć na fotografii i plakacie promocyjnym Andrzeja. Podczas długiej rozmowy z rozrzewnieniem wspominał sesję ,,Blues Forever'' m.in. z L.Winderem, T.Nalepą i ...J.Skoliasem (Świat Muzyki jest jeden!), a powstałą w wyniku tej sesji płytę, uznał za jedno z największych osiągnięć polskiego bluesa. Gdy nieustannie roześmiany M.Piekarczyk rozdał juz wszystkie kanapki, a A.Nowak przyniósł z auta plakaty pamiątkowe, nadeszła pora by się pożegnać ...do następnego razu.
Myślę że nie raz jeszcze będzie okazja by spotkać ten jedyny w swoim rodzaju Zespół -Legendę polskiego heavy metalu: TSA!

http://img683.imageshack.us/img683/606/andrzejnowakposter.jpg

http://img84.imageshack.us/img84/2324/tsa0.jpg

           

Relacja z koncertu w Mosinie: http://longplay.blox.pl/2010/04/TSA-akustycznie-25042010.html

Zdjęcia z koncertu w Mosinie: http://www.longplaylivetsa.jpg.pl/