[more]
Pozwolę sobie przytoczyć z pamięci, krótki fragment wypowiedzi dotyczący płyt gramofonowych, który w niezwykły sposób jest wręcz częścią i mojej własnej, osobistej filozofii dotyczącej ,,jedynych prawdziwych płyt'':
,,Płyty winylowe to prawdziwe skarby. Nie da porównać się ich z jakimkolwiek innym nośnikiem dźwięku. Niektórzy mówią, że te płyty mają duszę... Wie Pan co dla mnie jest jeszcze bardzo istotne? Oczywiście: brzmienie, szum igły itd. -o czym wszyscy zainteresowani wiedzą, lecz płyta gramofonowa trwała ok 40-45 minut, na dodatek w połowie trzeba było wstać i przełożyć ją na drugą stronę. Tymczasem dzisiejsze kompakty są najzwyczajniej w świecie za długie. Trudno jest tak po prostu usiąść i wysłuchać jednym ciągiem krążka trwającego 70-75 minut -bez względu na to czy jest to płyta wybitna, czy kicz. Rzutuje to niestety na dzisiejszy sposób odbioru muzyki: mało kto dziś słucha kompaktów z takim nabożeństwem jak czyniono to z winylami... (bierze do ręki kolejną dużą okładkę) No nie!: ,,Akumula-Torres''! -ma Pan tu prawdziwe skarby! ...Sposób odbioru muzyki z kolei rzutuje na jakość płyt nagrywanych dziś -i kółko się zamyka. Wielu dobrych przed laty muzyków nagrywa dziś rzeczy dla muzyki wręcz ...obraźliwe. Choćby to co robi obecnie taki zespół: KOMBII... Czy Grzegorz Skawiński jest dobrym gitarzystą? Dziś tego nie wiem. Widzi Pan, ja zawsze tworzę muzykę dla ludzi inteligentnych i staram się nie schodzić poniżej pewnego poziomu... (sięga po kolejną okładkę -tym razem jest to longplay ,,From One To Four'' z roku 1986) O! -to niesamowita płyta, słuchałem jej ostatnio (śmiech) i stwierdziłem że nic a nic się nie zestarzała -brzmi tak jakby nagrana była dziś. Proszę posłuchać jej przy okazji i zwrócić na to uwagę. Tu jest taki jeden kawałek Charliego Parkera... (obraca okładkę i szuka tytułu w spisie) O! -,,Relaxing At Camarillo''! Dziś nagrałbym ten utwór tak samo jak wówczas i zabrzmiałby bardzo podobnie... hmm... Wie Pan, w ubiegłym roku została wydana moja płyta na winylu! To album ,,Autumn Suite'' -,,Jesienna suita'' z Nigelem Kennedy. Pewnie nie ma jej w każdym sklepie, ale na pewno jest na allegro... Tak, jest tam na pewno -Pan sprawdzi: ,,Autumn Suite''.
Jak można się domyślić ,,Pan sprawdził'' :) -i rzeczywiście: wspomniany album poza tradycyjną wersją CD, został bardzo efektownie wydany w rozkładanej okładce w formie płyty gramofonowej przez Polskie Nagrania ,,Muza'' w roku 2009. Za jakiś czas napiszę o tym krążku w tym miejscu, a tymczasem dam odpocząć tematowi: ,,Jarek Smietana'' do oczekiwanego dwudniowego spotkania z Gitarzystą w kwietniu w Mosinie (no może przedtem jeszcze będzie o ,,Autumn Suite'' :) ), gdyż mogę zostać posądzony przez czytających ten blog o nękanie bądź prześladowanie Artysty :) .
...lecz jeśli komuś mało Śmietany -polecam oczywiście ,,JAREK ŚMIETANA Fan Blog'' :) .
P.S. Przed koncertem pamiętnego 7 września 2010, gdy zamawiałem kawę w ogródku ,,Oazy'' -pani przyjmująca zamówienie zapytała: ,,Ze śmietaną, czy bez?''. Nie mogła zrozumieć, dlaczego się roześmiałem :) .
http://www.wrzuta.pl/embed_audio.js?key=0blZ7CuwZnT&login=w342&width=450&bg=ffffff